piątek, 19 października 2012

Szpinak (po 5. miesiącu)

Po marchewkowych papkach przyszedł czas na rewolucję! Zarówno w kolorze jak i w smaku. Pomarańczowe papki po pewnym czasie się znudziły... Iga jadła je chyba ok 2-3 tygodni, bo niestety długo nam zeszło przyzwyczajanie się do nowego smaku, który był jednak zupełnie inny od mleka mamy. W czasie kiedy Kubuś (synek mojej przyjaciółki) wcinał już spore porcje marchewki czy marchewki z ziemniaczkiem, Iga ledwo dawała się namówić na wzięcie do buzi kilku łyżeczek. Często próby kończyły się tym, że i ona i ja byłyśmy całe w marchewce, a plamy z marchewki ciężko się zmywają. Tak postanowiłam, że trzeba zmienić smak, kolor i zaszokować małego niejadka całkiem nowymi doznaniami :-) Proponuję wszystkim mamom aby podały swoim maluchom szpinak! Zobaczycie jak dziecko będzie się nim zajadało! Niewiarygodne! Nas od małego uczono, że szpinak jest niesmaczny i beee.  Być może za późno nam go podano? Na początek przepis prosty składający się tylko z dwóch składników. Jednego, którego udało się już wypróbować na maluchu i tego nowego zielonego :-)

Składniki:
  • pół ziemniaka (ewentualnie cały dla zrobienia większej porcji)
  • szpinak - 1 łyżeczka przetartego wcześniej szpinaku (mrożonego jeżeli trudno jest wam dostać świeży) lub ok 5-6 liści bez łodyg (łodygi nadają mu gorzki smak)
  • łyżeczka oleju rzepakowego bądź oliwy z oliwek z pierwszego tłoczenia
Sposób przygotowania:
  1. Ziemniaka obierz, dokładnie umyj (jeżeli ma grudki to koniecznie starannie wykrój z niego każdą z nich- znajdują się w nich szkodliwe dla malucha substancje) i pokrój z kostkę (żeby szybciej się ugotował).
  2. Liście szpinaku umyj i odetnij łodygi (lub rozmroź odpowiednią porcję).
  3. Ziemniaka i szpinak wrzuć na gotującą się niewielką ilość wody i gotuj aż będą miękkie (mrożony dodaj pod koniec gotowania).
  4. Dodaj łyżeczkę oleju.
  5. Na koniec wszystko zmiksuj i wymieszaj. Uwaga papka nie może być ani za gęsta ani za za rzadka. Konsystencja powinna być odpowiednia do podania jej łyżeczką. Jeżeli wody jest za dużo lepiej odlej ją przed miksowaniem, a jeżeli za mało to zawsze można dodać przegotowanej lub tej specjalnie przeznaczonej dla niemowląt.


8 komentarzy:

  1. Nie rozumiem po co to blendowac?

    OdpowiedzUsuń
  2. maluch kawałków nie połknie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maluch sobie radzi z kawałkami,dziąsła rozgniataja kawałki��

      Usuń
  3. Można też odlać tą wodę do szklanki i dodać wywaru a nie wody więcej smaku z gotujących warzyw 🙂

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem pod wrażeniem. Bardzo fajny wpis.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem pod wielkim wrażeniem. Świetny artykuł.

    OdpowiedzUsuń
  6. Na ile obiadków to starcza? Chce gotować na króliczku;)

    OdpowiedzUsuń
  7. A szpinak nie jest od 9 miesiąca?

    OdpowiedzUsuń