Lubicie biszkopty? Ja podczas karmienia byłam na ich punkcie totalnie zakręcona. :-) Jak nic już nie mogłam jeść to właśnie te ciastka i herbatniki były moją główną przekąską. ;-) Poniżej przedstawiam wam przepis na domowe biszkopty. Wszystko robi się dość szybko. Smak może nie jest taki jak tych biszkoptów ze sklepu, ale te przynajmniej nie zawierają chemii ani żadnych polepszaczy smaku. Takie ciasteczka można podawać na podwieczorek razem z musem jabłkowym lub innymi owocami. Są również doskonałe jako dodatek do mleka lub kakao dla starszego smyka. Nasza Iga (10. miesięcy) zjada od czasu do czasu takiego biszkopcika. Ze względu na cukier, który mają w sobie, zalecane są dla dzieci powyżej 12. miesiąca. Zdecydowanie polecam te domowe niż ze sklepu!
Składniki:
- 2 jajka
- 2 łyżki brązowego cukru
- pół szklanki mąki ziemniaczanej
- pół szklanki mąki kukurydzianej
Sposób przygotowania:
- Jajka zmiksuj z cukrem.
- Mąki wymieszaj razem i dodawaj po łyżce do masy, dalej miksując.
- Piekarnik nagrzej do 180 stopni C.
- Blachę wyłóż papierem do pieczenia i nakładaj na nią ciasto łyżką, pozostawiając między biszkopcikami odstępy 2-3 cm.
- Ciasteczka wstaw do piekarnika i piecz około 10 minut aż się zarumienią (ja piekłam na termoobiegu).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz